Filmy z chrześcijańskim przesłaniem na dużym ekranie pojawiają się regularnie. Od 17 sierpnia będzie można oglądać produkcję Bruce’a Macdonalda „Samson”, a 5 października odbędzie się premiera filmu „Miłość i Miłosierdzie”. To obraz opowiadający o św. siostrze Faustynie wyreżyserowany przez Michała Kondrata.
W „Rozmowie kulturalnej” w Polskim Radiu 24 reżyser mówił m.in o tym, w jaki sposób można robić kino religijne, które nie powinno być narażone na stereotypowe zarzuty – że jest zbyt moralizatorskie albo „dziecinne”. – Producent czy reżyser posługuje się filmem do tego, żeby coś przekazać. Żeby zrobić film o świętym bohaterze, to trzeba najpierw tę osobę dobrze poznać, zobaczyć jakie toczyła ona walki wewnętrzne. Bo widzowie będą się bardziej utożsamiać z taką osoba, która ma słabości, która się z czymś zmaga. Chodzi o to, żeby pokazywać prawdziwego człowieka – powiedział Michał Kondrat.