„Mam wrażenie, że skala tego przekazu [św. s. Faustyny Kowalskiej dot. Bożego Miłosierdzia] nie do końca jest rozumiana. Film «Miłość i Miłosierdzie» będzie skupiał się nie tyle na życiorysie s. Faustyny Kowalskiej, natomiast na wytłumaczeniu misji i istoty tej misji. Co ciekawe będzie oparty w dużej mierze na nieznanych dotąd historiach, faktach, dokumentach, które udało nam się odnaleźć, m.in. udało nam się znaleźć list bł. ks. Michała Sopoćki, który do papieża, w którym pisze, że te rzeczy z dzienniczka s. Faustyny się sprawdzają” – powiedział w poranku „Siódma-Dziewiąta” Michał Kondrat, reżyser filmu „Miłość i Miłosierdzie”.